Historia

Niespodziewanie wielki sukces polskich wyzwolicieli

Holandia

Oznacz

Udostępnij

Trasa

W piątek 27 października 1944 r. 1 Polska Dywizja Pancerna wznowiła atak po trzech tygodniach względnego spokoju.

Operacja „Walizka

Wyzwolenie Brabancji Środkowej i Zachodniej rozpoczyna się 20 października 1944 r. na południe od granicy w Wuustwezel operacją „Walizka”. Dwa dni później rozpoczyna się atak na 's-Hertogenbosch (Operacja Pheasant) i stopniowo wszystkie dywizje alianckie angażują się w połączone operacje. Ostatnią dywizją, która opuszcza bloki startowe jest 1 Polska Dywizja Pancerna generała dywizji Stanisława Maczka. W piątek 27 października 1944 r. atak rozpoczyna się z okolic Alphen.

Atak

Zadaniem polskiej dywizji jest związanie jak największej liczby oddziałów niemieckich. Aby nie dać się wciągnąć w lasy Chaam, Maczek decyduje się zaatakować prosto na północ w kierunku Gilze. Spodziewa się zwykłego niemieckiego oporu, ale czeka go miła niespodzianka.Ze względu na alianckie przełamanie pod Udenhout dzień wcześniej, niemiecki front w całej Brabancji Północnej musi zostać odbity tej nocy.Polacy posuwają się naprzód w próżni i docierają do Gilze około południa.Grupa czołgów zdobywa lotnisko Gilze-Rijen, podczas gdy inna dociera do drogi Tilburg-Breda.

Jest chwila zamieszania, gdy czołg przedni zostaje ostrzelany przez Shermana, który szybko zostaje zestrzelony. Czy to ich własny czołg, czy nie? Potem okazuje się, że na szczęście jest to pojazd, który został zdobyty wcześniej w Goirle i jest teraz w niemieckiej służbie wojskowej. Grupa czołgów Cromwell pędzi dalej na północ, ale grzęźnie w błocie na południe od Kanału Wilhelminy. Zostają wyciągnięte dopiero dwa dni później.

Wnioski

Następnie natarcie zatrzymuje się. Rijen jest uparcie bronione przez niemiecką jednostkę inżynieryjną i zostanie wyzwolone dopiero następnego dnia przez część brytyjskiej 4 Brygady Pancernej. Ale wtedy Polacy są już w drodze do Bredy, miasta, które na zawsze pozostanie w polskich sercach.